Aby nie było, że z roweru nie korzystam wybrałem się wczoraj na przejażdżkę. Miała być 2x dłuższa, ale po minusie na rowerze stwierdziłem, że za Obwodnice nie dam rady. Tak oto zrobiłem rundkę po ścieżkach rowerowych
W końcu! Bardzo nie lubię jeździć w deszczu na rowerze, w końcu nadeszły w miarę normalne dni, i wraz z Kamilą postanowiliśmy rekreacyjnie podążyć do Sopotu. Niby nic, ale to pierwsze rowerowanie w 2009 roku :)
Dolina Radości Głowa mi mówiła zostań w domu, odpocznij w końcu weekend się zaczął. Ale mięśnie chciały chociaż małego wysiłku. W ten sposób znalazłem się w Dolinie Radości. Szybko, miło i na dodatek z mapą trasy!
Wycieczka z mamą Mama od lat nie była na rowerze, piękna pogoda, Piaskowe rzeźby do zobaczenia na plaży były dobrym powodem, aby w końcu wsiadła na 2 kółka. Zrobiliśmy niecodzienną trasę, bo Grunwaldzka->Kołobrzeska->Dwór->plażą do Jelitkowa->Oliwa. Zdawało mi się, że do Jelitkowa mieliśmy lepsze prędkości, niż z Eweliną czy Kamilą (te pierwsze jazdy). Ale później dało o sobie znać zmęczenie oraz trasa lekko pod górkę.