Dolina Radości Głowa mi mówiła zostań w domu, odpocznij w końcu weekend się zaczął. Ale mięśnie chciały chociaż małego wysiłku. W ten sposób znalazłem się w Dolinie Radości. Szybko, miło i na dodatek z mapą trasy!
Karwiny replay Dzisiaj miało być o wiele lepiej. Czas dojazdu do Karwiny był bardzo dobry, ale niestety w drodze powrotnej stanął mi na drodze - wiatr :/ Przez to tylko momentami było ~28km/h, a w większości około 15km/h (momentami 12!). Dodatkowo pierwszy raz w historii mojego bikestats, muszę wpisać coś na straty, 1 szprycha. Prawdopodobnie spod kół człeka, który mnie mijał wybił się kawał badyla, wpadł w szprychy, załatwił błotnik, zatrzymując się na widelcu wyrwał 1. szprychę. Całe szczęście dało się dalej jechać.
Parkiem Trójmiejskim na Karwiny Minęło bardzo dużo czasu odkąd ostatnio jechałem tą trasą. Ale znów jestem :) I na dodatek mam nagrany przybliżony ślad GPS trasy dla potomnych... Z powodu późnej pory (wyjechaliśmy po 17:30) wracaliśmy Alejami, zamiast jak dotychczas wzdłuż morza.
Zielona Dolina i Dolina Radości Dopiero wjeżdzając do lasu w Zielonej Dolinie zdałem sobie sprawę, że dzisiaj bylo spore oberwanie chmury. Zaowocowało to tym, że po 4 km w lesie średnią miałem rzędu 14 km/h, a momentami jechałem 0,5km/h ;) Myślami byłem już na asfalcie w Dolinie Radości...A informacja dla potomnych: ponad tydzien przerwy od rowerowania to o tydzień za długo - było to czuć.
Oliwa-Karwiny Parkiem Trójmiejskim + powrót Dzisiaj zamiast Sobieszewa była trasa Oliwa-Karwiny, ale za to ze znajomym, który chyba był 2 raz w ty sezonie na rowerze. Następna wyprawy w czwartek, może w końcu Sobieszewo.
Oliwa-Karwiny Parkiem Trójmiejskim + powrót W niewielkim szoku jestem po dzisiejszej przejaźdzce. Po pierwsze miałem iść dopiero jutro, ponieważ na początku sezonu wyznaję zasadę, że maksymalnie co 2 dzień powinno się jeździć, aby dać odpocząć mięśnią. A tu proszę, prawie ta sama trasa, i ten sam czas jak nie lepszy :) Z okazji poniedziałku pozatym nie spotkałem żadnego rowerzysty w Parku Trójmiejskim, za to dużo biegaczy. A po wszsykim mam jeszcze siłę na dobre 10km w terenie, ale to nie dzisiaj...
Oliwa-Karwiny Parkiem Trójmiejskim + powrót Jedna ze "standardowych" tras. Z domu do Pachołka w Oliwie dalej niebieskim szlakiek rowerowym, aż do Karwin. Powrót Wielkopolską w dół, dalej w kierunku Sopotu, zjazd nad morze w okolicach stadniny. Dalej drogą rowerową aż do Jelitkowa, stamtąd do Oliwy.
Szkoda, że dopiero teraz mam sprawny licznik :) W tym sezonie była to 4. taka wyprawa tą trasą.